Przedstawiam sesję "poślubną" Moniki i Adriana. Jak wspominam tą sesję? Upalnie. Żar z nieba i 30C na termometrze. Jednak z uśmiechem na twarzy udało nam się zrealizować sesję i dzisiaj przedstawiam Wam efekt naszej współpracy.
Zapraszam!
środa, 20 lipca 2016
Brak komentarzy
Prześlij komentarz